sobota, 16 stycznia 2021

zamieszanie

wskazują na to, że celem uczestników zamieszek na Kapitolu było schwytanie i zabicie demokratycznie wybranych przedstawicieli władz USA" - stwierdzili prokuratorzy federalni we wniosku do sądu w Arizonie o przedłużenie aresztu dla Jacoba Chansleya, jednego z najbardziej prominentnych uczestników szturmu.Kto jeszcze nie rozpoznał sprawców tej napaści, może poznać szczegóły czytając ,,Mężczyzna, który wtargnął do Kapitolu to przewodniczący Narodowej Rady Młodego Izraela. Times of Israel: „Był jednym z wielu ortodoksyjnych Żydów'' Skąd my, Polacy, to znamy, chciałoby się powiedzieć. Niepodległość Polski odzyskamy!
Półnagi, ubrany w futrzaną czapkę z rogami Jacob Chansley - znany w sieci jako "Szaman Q", a to ze względu na promowanie spiskowej teorii "QAnon" - miał zostawić na pulpicie wiceprezydenta w Senacie kartkę z napisem: "To tylko kwestia czasu, sprawiedliwość nadchodzi".Konsekwencje tego wszystkiego będą dramatyczne i dalekosiężne. Oj, będą, i to bardzo. Co się konkretnie wydarzy, w reakcji na tamte zajścia, tego jeszcze dokładnie nie sposób w pełni przewidzieć, ale ręka sprawiedliwości w USA bywa bardzo ciężka. Ręka sprawiedliwości w USA bywa bardzo ciężka - to jest pewne. Winni na pewno poniosą właściwą karę.Wydarzenia w USA pokazały, do czego prowadzą podziały. W Polsce podziały są tak głębokie nie z powodu nadmiaru demokracji, a z powodu jej braku. U źródeł podziałów stoi Metoda D’Hondta. Metoda stosowana do podziału mandatów w Sejmie RP. Której skutkiem są rządy mniejszości nad większością. Wielokrotnie wybory sprowadzają się do wyboru mniejszego zła. Oskarżam zarówno PO, jak i PiS o to, że nie podejmują prób likwidacji tej zasady, ponieważ obie te formacje korzystają na niej kosztem mniejszych ugrupowań. Wszyscy się zastanawiają co zrobić po rządach PiS. Uważam, że bez likwidacji tej zasady nigdy w Polsce nie będzie prawdziwej demokracji. Nigdy nie głosowałem na PO ani na PiS, bo nie zgadzam się na taką demokrację!!!! Wielu obywateli nie bierze udziału w wyborach, bo nie wierzy, by bez likwidacji tej zasady, wybrani liczyli się z wyborcami. Fakt, którego nikt nie kwestionuje, jest taki, że rządzi nami mniejszość, która dodatkowo wspierana przez prezydenta nie zna słów kompromis czy współpraca. Jest to nie do zniesienia dla reszty społeczeństwa. Co gorsza, mniejszość ta próbuje sobie zapewnić władzę na długie lata, łamiąc zasady demokracji i przejnując media i wszystkie organy kontrolne w Państwie. Zamiast zasady D’Honta wprowadzić zasadę przekazywania głosów. Każde ugrupowanie przed wyborami deklaruje komu przekazać jego głosy w wypadku nieprzekroczenia progu wyborczego. Teraz było tak, że głosy lewicy, która nie weszła do sejmu, skutkowały zwiększeniu liczby mandatów dla ugrupowania wrogiego do lewicy. Żaden głos by się nie marnował. Zasada przekazywania głosów jest stosowana w wyborach w Australii. Podobnie intencje uczestników szturmu ocenili śledczy zajmujący się sprawą byłego oficera sił lotniczych, który pojawił się na Kapitolu z bronią i plastikowymi kajdankami. Był on jednym z co najmniej trzech demonstrantów wyposażonych w podobny sprzętjakoś ciężko mi uwierzyć w te doniesienia bo nie słyszałem by osoby znajdujące się w kapitolu strzelały do osób ochraniających. kolejna sprawa to zaginiony laptop i dokumenty. ile z tych osób znało rozkład pomieszczeń i dokładnie wiedzieli kto gdzie siedzi ? takie informacje mogą mieć szpiedzy bądź służby obcych państw. była to świetna okazja dla ich działań na terenie USA. służby amerykańskie też mogły mieć swoje cele w tym zajściu. kto tam miesza i kto na tym zyska czas pokaże. jedno jest pewne media amerykańskie osłabiły tan kraj dzieląc społeczeństwo i atakując prezydenta przez całą kadencję bez względu na to jaka by nie była.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz